Aoime

25.01.2014r.
Na początek - cześć wszystkim. Masakrycznie długo mnie tu nie było, za co od razu przepraszam.
Jeśli chodzi o akwarystykę - odrobinę się pozmieniało. Mam nowy zbiornik, stary przeszedł remont. Oraz nowego bojownika. Tak... 
Przyniosłam do domu pięknego marbelka, niestety na pierwszy rzut oka był już nie do uratowania, jednak ja podjęłam się zadania i przygarnęłam go. Skóra schodziła mu wraz z łuskami całymi płatami, wytrzymał u mnie trzy tygodnie, a na koniec zaczął odżywać. Niestety gdzieś coś pomerdałam i zaraziłam drugiego bojka. Po miesiącu byłam bez bojownika. Było mi tak strasznie tęskno - w końcu dwa puste zbiorniki. Wczoraj przytargałam do domu malucha. Gdy go zobaczyłam, od razu się zakochałam! Teraz dam wam ocenić, czy słusznie. :) Zapraszam także do komentowania nowego zbiornika, jednak ostrzegam - jest on nowy, ma trzy tygodnie, powstał z resztek.





10.08.2013r.
Mam spore braki, ale jako usprawiedliwienie wrzucam fotki nowego nabytku.

Maluch jest prezentem, ma 3 centymetry i wszędzie go pełno.
18.06.2013r.

Dzisiaj  pokażę moje 8-litrów. ;)
Wymiary: 28x20x15cm (dłxwysxsz)
Podłoże: czarne, sztuczne, małej frakcji, coś na wzór żwiru
Roślinność:  gałęzatka, rzęsa wodna, subwassertang, hydrocotyle japan, ludwigia repens, bacopa monnieri, creeping moss, nadwódka wielonasienna, corymbosa, sagittaria, nurzaniec
Obsada: xxx wszelakich zatoczków + rozdętek
Oświetlenie: BEMKO, 8w
Filtracja: hbl-301
Podmiany: co tydzień 20%, dolewanie odparowanej wody



20.05.2013r.
Osz kurczę, jeden z lepszych dni w moim krótkim, nędznym życiu.
A więc tak w skrócie, zachciało mi się hodować winniczki (nie napiszę zachciało mi się, bo wyjdę na smakosza ślimaków ;-;), wylałam wodę z terrarium, rośliny przełożyłam do 25litrów, a do terrarium (swoją drogą, 6litrowego :c) wsypałam ziemię i żwir. Następnie, gdy burza przeszła, udałam się do lasu, obok którego znajdowała się rzeczka i jezioro.
Dobra, jest po burzy, jest ślisko i mokro, a jedna z dróg na drugi brzeg prowadzi przez powalone drzewo, druga przez kładkę wyłożoną betonem, oczywiście, wybrałam pierwszą.
Pierwsza weszła Kinga, potem Karol, Dominik, a Konrad został z tej racji, iż miał lęk wysokości i rozglądał się za innym przejściem. Wchodzę ja, nagle tracę grunt pod nogami, wydawało mi się, że piszczę, a potem otworzyłam oczy i poczułam woń zgniłych roślin, a następnie poczułam, jak opływa mnie woda. Zaczęłam piszczeć, wybiegłam na brzeg i chwyciłam torbę, rzuciłam ją chłopakom, by sprawdzili telefon. Byłam cała mokra, śmierdziałam bagnem i miałam ochotę znaleźć się w domu. Droga na góra (bo woda była kilka metrów niżej) prowadziła przez pokrzywy do kolan, raz się żyje.
Następne godziny spędziłam na schnięciu, Kinga pożyczyła mi swoje ciuchy, a ja dopełniałam sobie czas lejąc się na badyle i zbierając rośliny do terrarium.
Koniec końców, wróciłam do domu, po kilometrowej wędrówce, w mokrych, uwalonych butach i spodenkach. (Szłam w bluzce Kingi, a ona w mojej bluzie) Ale cel osiągnięty, dwa wstężyki i jeden winniczek zamieszkały w moim terrarium.
A teraz, proszę o pomoc w wybraniu imion dla agentów.

 
14.05.2013r.

Powoli, małymi kroczkami zbliżamy się do lipca, a wtedy co? Moje kochane, spaczone dziecko mnie odwiedzi, na caalutki tydzień! Przy okazji pomoże mi pchnąć trochę wiary w baniaki, bo ja szczerze mówiąc, przestałam w nie wierzyć. Trzeba zrobić extreme home  make over  Itooshiemu.

03.05.2013r.
Ohayo, poznaj Ao.
Jestem Klaudia, słucham dosyć mocnej muzyki, poza akwarystyką, uwielbiam robić zdjęcia i maniaczyć na kompie. Takie małe uzależnienie.  Jestem w posiadaniu bojownika, 25-litrowego zbiorniczka i malutkiego 8-litrowego ślimakarium.
To chyba tyle, do następnego. Ciao.

1 komentarz:

  1. Zbiornik piękny! No i ślimakarium też niczego sobie, twoje ślimaki mają raj ;D Jakie tam masz ślimaki?

    OdpowiedzUsuń